Sklepy, warsztaty, stacje paliw, firmy ubezpieczeniowe itd. - uszkodzona Puma Cichego
cichy - 13-12-2009, 19:16
Od odstatniego spotkania w Grudziądzu moja pumka dziś się troche zmieniła.Niestety autobus\ niewychamował i przycisnol mnie do VW t5;/ przód i tył do roboty.ale do następnego zlotu będzie jak nowa
cobraswiecie - 13-12-2009, 19:31
O kurde.Lampy masz całe?
Anonymous - 13-12-2009, 20:34
upsss dobrze ze nie twoja wina
cobra w pt w swieciu ok 16 widzialem tego golfa twojego kumpla
cichy - 13-12-2009, 20:37
taaa lampy cale.do roboty klapa z tylu,maska i zderzaki przod mocniej
Anonymous - 13-12-2009, 21:24
Czizas, jak ja nienawidzę kierowców autobusów...
cichy - 15-12-2009, 18:52
byłem dziś w serwisie forda bo maja umowe podpisana z PZU i myslalem ze tam mi zrobia mojego kociaka.aleeee po wyliczeniu szkod wyszlo ze same czesci to koszt ponad 13 tys;/ jedna lampa 1070,maska 1800 itp
cobraswiecie - 15-12-2009, 19:09
To nieźle sobie naliczyli.
Anonymous - 16-12-2009, 10:01
To co w Fordzie Ci tego nie zrobia? Fakt ASO mają ceny kosmiczne,ale rzeczoznawcy z ubezpieczalni opierają się na podobnych programach kalkulacyjnych. Michał w zeszłym roku miał do zrobienia m.in. lampę po drobnej kolizji na parkingu i rzeczoznawca z Axy policzył tylko za sam klosz, bo jest wymienny w kwocie ok 500zł, cała lampa miała kosztować 900zł z groszami. To tak dla przykładu.
Zrozumiałam, że Ford nie naprawi auta, bo koszta zbyt duże w porównaniu z wartością samochodu, tak?
cichy - 16-12-2009, 15:40
tak.PZU moze mi naprawic w Fordzie ale tylko wtedy gdy koszty calkowite nie przekrocza 8 tys niestety;/ w poniedzialek jestem umowiony z rzeczoznawca i bede musial naprawiac na wlasny koszt..
Anonymous - 16-12-2009, 16:22
na jaki wlasny koszt jak nie twoja wina?
Nie kumam tego. W co oni chca cie wkrecic? Przeciez nie musisz robic w aso.
Anonymous - 16-12-2009, 16:37
Dokładnie. Poczekaj na wycene od rzeczoznawcy z PZU. Od kiedy niby to z czyjegoś OC masz dopłacać? To nie AC z udziałem własnym. To jakas bzdura
cichy - 16-12-2009, 17:27
Źle mnie zrozumieliście.Chodzilo mi ,że sam będe musial poszukac warsztat no i czesci używane wsadzić.Poczekam do poniedziałku i zobaczę ile mi wycenią
Anonymous - 16-12-2009, 17:33
aaa. Odwoluj sie jak cos. Nie moga ci policzyc jak za czesci uzywane. Ewentualnie szukaj jakis czesci w zamiennikach.
Jak nalicza ci za malo to sie odwolaj od ich decyzji.
nomka - 17-12-2009, 09:52
ale jak wartość naprawy przekracza wysokość ubezpieczenia to nie uznają szkody całkowitej??
Anonymous - 17-12-2009, 10:02
nomka napisał/a: | ale jak wartość naprawy przekracza wysokość ubezpieczenia | kochana wydaje mi się, ze chodzi o wartość auta nie ubezpieczenia. nomka napisał/a: | to nie uznają szkody całkowitej?? | jeśli wartość szkody wynosi 70% wartości auta to tak, uznają to za szkodę całakowitą
|
|
|