Sklepy, warsztaty, stacje paliw, firmy ubezpieczeniowe itd. - przeszkody na drogach + dziurawe drogi + odszkodowanie
adrianus - 16-10-2007, 13:00 Temat postu: przeszkody na drogach + dziurawe drogi + odszkodowanie No i stało się rozwaliłem felgę i oponę - oraz miskę olejową - na podstawie znaku rozdzielającego pasy jezdni który jakimś cudem leżał na moim pasie jezdni - dochodził ktoś z was swoich praw i jakiejś kasy od ubezpieczyciela drogi ( remontowanej nawiasem mówiąc )
byłbym wdzięczny za wszelkie info ;-(
Gaydek - 16-10-2007, 13:04
Jak odzyskać pieniądze za "dziurę":
1. Pozostać na miejscu, nie oddalać się, nie wymieniać uszkodzonego koła na zapasowe przed przyjazdem Policji lub innych służb.
2. Jeżeli istnieje możliwość to obfotografować uszkodzenia oraz dziurę w jezdni.
3. Wezwać policję lub inne służby, np. straż miejską (przydatny jest świadek zajścia).
4. Od funkcjonariuszy należy zażądać sporządzenia notatki z opisem zdarzenia.
5. Ustalić sprawcę, czyli zarządcę drogi.
6. Zgłosić mu zajście i zapytać go o procedurę załatwiania tego typu spraw. W sprawach bezspornych zostaniemy skierowani do ubezpieczyciela drogi. Warto przygotować pełną dokumentację - przyspieszy to całą sprawę.
7. W miedzy czasie można naprawić uszkodzenie na własny koszt, ale należy na wszystkie naprawy brać faktury imienne i przy wypłacie odszkodowania dobiegać się zwrotów na podstawie faktur.
8. Jeżeli właściciel drogi wypiera się, należy zamówić ekspertyzę rzeczoznawcy i dochodzić swoich roszczeń przed sądem.
( http://www.renowacjafelg.pl/prostowanie_felg/ )
Nie testowałem w/w na własnej skórze i szczerze mówiąc nie wiem czy tak jest na 100%, ale przyjmijmy, że firma zajmująca się renowacją felg wie co pisze.
Pusia - 16-10-2007, 13:05
Ja niedawno rozwaliłam samą oponę (przecięłam) z powodu najechania na wystającą studzienkę, dzwoniłam na Policję (kilka dni po zdarzeniu), okazało się, ze trzeba było dzwonić na Policję z miejsca zdarzenia i czekać, aż przyjadą i zrobią zdjecia. Co dalej by robili to nie wiem....
adrianus - 16-10-2007, 13:58
Gaydek, thx za info obdzwoniłem generalna dyr. dróg i autostrad i dostałem kontakt do commercial union dzwoniłem i wysłałem im maila z skanem notatki z policji mojego dow rejestracyjnego i dow osobistego - felga - według jednego speca do wymiany a ta co najwyżej na zapas - jak tak podliczyłem naprawę miski z uszczelniaczem nową fele i opone to wyszło mi 2000 plnów.
czekam na info zwrotne - i nie wiem czy mogę kupić jedną felgę - ale czas pokaże
do tego wszystkiego wcięło mi klucz od nakrętek zabezpieczających - i lipa - jedyny + tego weekendu - to nowa tuba blaupunkta + komplet nowych zimówek - tak na pocieszenie
Waluś - 16-10-2007, 17:09
Gaydek opisał całe postępowanie tak dokładnie, że nie mam już czego dodać...
Powodzenia
Mr.Maya - 16-10-2007, 18:20
Kupisz jedna felge bez problemu pod warunkiem ze znajdziesz kogos kto je bedzie mial w ofercie
bartolomeo - 16-10-2007, 19:17
a to jest zwykle problem jeśli szuka się felgi nie typowej
lukirat - 17-10-2007, 04:23
Gaydek znowu jest najlepiej poinformowaną osobą na forum.
Miałem przygodę z felgami zaraz po zimie, bodajże w marcu - efekt końcowy za lekko skrzywione 2 felgi - odszkodowanie na kosztorys od PZU 800zł (najpierw 450, a po odwołaniu następne 350zł). Ja zapłaciłem tylko za prostowanie, a na a felgach jeżdżę do chwili obecnej. Postąpiłem tak jak Gaydek opisał to powyżej.
adrianus - 25-10-2007, 10:46
Mr.Maya napisał/a: | Kupisz jedna felge bez problemu pod warunkiem ze znajdziesz kogos kto je bedzie mial w ofercie | najciekawsze jest to że ta fela do kupienia jest tylko w Niemczech
lipa ale będę działał
bartolomeo - 25-10-2007, 14:48
i w takich sprawach jest chyba źle... nie wiem dokładnie jak jest z takimi sprawami, ale
na przykład jadąc i rozwalając jedne koło ubezpieczalnia zwróci ci za jedne koło, ale musisz kupić 4 felgi bo skąd dostaniesz nową jedną sztuke??
Albo jak rozwalisz opone to musisz kupić dwie, bo nie będziesz jeździł na dwóch różnych??
Jak to tam jest z tymi ubezpieczeniami?
albo inna sprawa, jedziesz i masz drogi komputer w bagażniku, lub coś bardzo cennego i rąbnie do ciebie inne auto. Ok ubezpieczalnia wypłaci ci za rozwalony samochód, za jego naprawe, a kto Ci zwróci pieniądze za rozwalony komputer który również ucierpiał??
nomka - 25-10-2007, 19:19
bartolomeo napisał/a: | albo inna sprawa, jedziesz i masz drogi komputer w bagażniku, lub coś bardzo cennego i rąbnie do ciebie inne auto. Ok ubezpieczalnia wypłaci ci za rozwalony samochód, za jego naprawe, a kto Ci zwróci pieniądze za rozwalony komputer który również ucierpiał?? |
Nikt, chyba, że ubezpieczyłeś też komputer.
Agunia - 25-10-2007, 23:58
bartolomeo napisał/a: | albo inna sprawa, jedziesz i masz drogi komputer w bagażniku, lub coś bardzo cennego i rąbnie do ciebie inne auto. Ok ubezpieczalnia wypłaci ci za rozwalony samochód, za jego naprawe, a kto Ci zwróci pieniądze za rozwalony komputer który również ucierpiał?? |
Bartek uwielbiam twoje pytania na forum bo już wtedy nie muszę ja pytać zwykle te same rzeczy "głupie" mnie ciekawią..
nomka napisał/a: | Nikt, chyba, że ubezpieczyłeś też komputer. |
czy to jest pewne?
no fakt jak nam sie coś stanie.. złamanie czy coś.. to nie idzie chyba z OC tylko zdrwotnego ubezpieczenia nas
Anonymous - 26-10-2007, 09:38
adrianus napisał/a: | najciekawsze jest to że ta fela do kupienia jest tylko w Niemczech |
Do niemczech nie jest daleko .Jak język znasz to nie ma problemu.Zresztą nie przyślą Ci jej??? jak byś ją zamówił.
adrianus - 23-11-2007, 10:57
hehe bartolomeo, dobre te hipotezy są - naprawdę - ale z tego co ja się orientuję to jak niebiescy przyjadą to jest szansa jeśli od razu zauważysz co i jak np z kompem ze ci kaske oddadzą - jeżeli jakieś coś ucierpi podczas wypadku to wiem że oddają - a byl tego typu temat raz na interii czy wp - ale ja mam dość przygód więc nie będę chciał raczej testować - a jak dowiem się co z kaską - jak mi przyznają i wypłacą coś nie coś to się pochwalę ale to pewnie jeszcze z miecha a może i dwa do tego.
Darpomorza23, jak coś to mam adres w niemczech na który mi mogą przysłać więc będę kombinował - na razie o tym nie myślę - w piątek zakładam zimówki i tyle
pozdrówka adik
[ Dodano: 15-11-2007, 14:29 ]
I udało się coś uzyskać i to nawet tyle ile chciałem - czekam teraz na kaske na koncie
tomcio - 23-11-2007, 17:54
nomka napisał/a: |
Nikt, chyba, że ubezpieczyłeś też komputer. |
Nieprawda. Miałem stłuczke firmową furą gdzie wlasnie ucierpiał komp, monitor, router CISCO, i jeszcze pare gratów. Zostało to złoszone do ubezpieczyciela i zwrócona wartość całego sprzętu (około 15tys zł). Żaden z tych sprzetów nie był ubezpieczony
|
|
|